Refleksja nad Liturgią Słowa  24-30 stycznia 2022 r.  III tydzień okresu zwykłego – Rok C 

Refleksja nad Liturgią Słowa 

24-30 stycznia 2022 r. 

III tydzień okresu zwykłego – Rok C 

Poniedziałek trzeciego tygodnia okresu zwykłego – rok II 

2 Sm 5,1-7.10; Ps 89(88),20.21-22.25-26; Mk 3,22-30 

 

W ostatnią sobotę pierwsze czytanie opowiadało o śmierci Saula i o żalu jakie to wydarzenie wywołało u Dawida. Dzisiaj natomiast dowiadujemy się o przywódcach plemion izraelskich, którzy udali się do Hebronu, aby poprosić Dawida o objęcie tronu. Dawid zgodził się zostać królem nad Izraelem, a jedną z jego pierwszych decyzji było zdobycie Jerozolimy – miasta, które było położone na granicy dwóch części jego królestwa. Pan był we wszystkim co Dawid uczynił, co jest również wątkiem przewijającym się w dzisiejszym psalmie. W Ewangelii uczeni w Piśmie oskarżają Jezusa o kontakty z szatanem. Takie posądzenia są oczywiście bluźnierstwem i stanowią sprzeczność samą w sobie. Jeśli Chrystus wyrzuca złe duchy z ludzi, to jak może się z nimi układać i zawierać jakieś kompromisy? Złe duchy zawsze chcą pozostać w człowieku, a to powoduje, że potrzeba wielkiej duchowej walki, żeby je wyrzucić. Te oskarżenia są więc sprzeczne z prawami logiki. Uczeni w Piśmie jednak o to nie dbają, gdyż chodzi im nie o poznanie prawdy tylko o to, aby znaleźć możliwie najwięcej zarzutów przeciwko Jezusowi, które później umożliwiłyby im postawienie Go przed sądem i skazanie na śmierć. Taka postawa względem Jezusa sprawia, że ich konflikt z Mistrzem z Nazaretu narastał wraz z upływem czasu. Postawa Jezusa względem Jego przeciwników była zawsze taka sama: ukazywał im ciągle, że jest obiecanym Mesjaszem i Synem Bożym, a przyszedł na świat po to, aby wyzwolić człowieka z grzechu i pokonać złego ducha. Ta Jezusowa walka o człowieka nie znała pojęcia kompromisu, gdyż wejście w układy ze złym duchem oznaczałoby zdecydowaną przegraną. Przeciwnicy Jezusa nie mogli tego zrozumieć, chociaż musieli wiedzieć, że tylko Bóg ma władzę nad szatanem. Złego ducha może zwyciężyć tylko ten człowiek, który walczy z nim tak jak to czynił Jezus. W tej śmiertelnej walce skuteczną bronią jest post, jałmużna i modlitwa. 

 

Wtorek: Święto Nawrócenia Świętego Pawła Apostoła 

Dz 22,3-16; albo Dz 9,1-22; Ps 117(116),1b-2; Mk 16,15-18 

 

Święty Paweł był wielkim prześladowcą pierwszych uczniów Jezusa i wielu z nich skazał na śmierć. W dniu dzisiejszym wspominamy jego nawrócenie i w związku z tym liturgia słowa ukazuje nam jak Paweł zmienił się w jednego z największych głosicieli Ewangelii. W pierwszym czytaniu z Dziejów Apostolskich słyszymy Pawła opowiadającego o swoim dawnym życiu jako prześladowcy chrześcijan i o jego spotkaniu ze zmartwychwstałym Chrystusem. Alternatywne czytanie z tej samej księgi opowiada natomiast inną wersję tego wydarzenia z perspektywy historycznej. Czymś najważniejszym w obu opowiadaniach jest to, że tak jak Jezus objawił się jedenastu w dzisiejszej Ewangelii i polecił im szerszenie Dobrej Nowiny o Królestwie Bożym, tak też objawił się Pawłowi i zlecił mu wypełnienie tej samej misji. Dzisiejsza liturgia słowa zachęca nas do ciągłego nawracania się i życia wedle wskazań Ewangelii oraz do głoszenia Dobrej Nowiny swoimi słowami i swoim postępowaniem podobnie jak czynił to Paweł. 

 

Środa trzeciego tygodnia okresu zwykłego – rok II 

2 Sm 7,4-17; Ps 89(88),4-5.27-28.29-30; Mk 4,1-20

 

Zdobywszy Jerozolimę i sprowadziwszy Arkę Przymierza do tego miasta, Dawid w dzisiejszym pierwszym czytaniu chce wybudować godny Boga dom. Poprzez proroka Natana Pan oznajmia Dawidowi, że Boża łaska spoczywa na nim i że da mu sławę największych ludzi na ziemi. Tak jak Dawid chciał zbudować dom dla Pana, tak Bóg zbuduje dom dla tego króla, którym będzie założona przez niego dynastia. Psalm również mówi o tej Bożej obietnicy. Chrystus w dzisiejszej Ewangelii opowiada zgromadzonym przy Nim ludziom przypowieść o siewcy. Rozważając tą przypowieść spróbujmy sobie dać odpowiedź na pytanie, jaką glebą jest nasze serce, czy w ogóle potrafimy przynieść plon, a jeżeli tak, to może nawet plon stokrotny? To czy Boże Słowo będzie miało wpływ na nasze życie będzie zależało od tego czy zdajemy sobie sprawę z nieprzemijającej wartości tego Słowa. Musimy być przekonani, że jest Ono olbrzymim bogactwem danym człowiekowi darmo przez Boga. Zawsze możemy korzystać z rad, pouczeń i wskazówek, które to Słowo nam dostarcza. Chrystus nieustannie zasiewa Je w naszych sercach pragnąc, abyśmy nigdy nie pobłądzili na drogach naszego życia. Wiedząc o tym wszystkim powinniśmy być nieustannie wdzięczni Bogu za Jego hojne dary. Czy jednak kochamy to Słowo Boże? Czy z Niego korzystamy? Czy w ogóle wiemy, jest Ono zawarte w Piśmie Świętym? 

 

Czwartek trzeciego tygodnia zwykłego – rok II 

2 Sm 7,18-19.24-29; Ps 132(131),1b-2.3-5.11.12.13-14; Mk 4,21-25 

 

Dowiedziawszy się o tym, że zapoczątkuje nową dynastię, której Bóg będzie błogosławił na wieki, Dawid udał się do miejsca, gdzie była przechowywana Arka, usiadł przed Panem, i dziękował Mu słowami hymnu pochwalnego. Święty Marek w dzisiejszej Ewangelii przypomina krótkie przypowieści Chrystusa o lampie i mierze, aby ukazać nam sposób w jaki powinniśmy korzystać ze Słowa Bożego, aby było ono skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny (Hbr 4,12a). Aby Słowo Boże miało realny wpływ na nasze życie musimy przede wszystkim uświadomić sobie prawdę, że jest Ono światłem, które powinno świecić. Nie można zapalić światła po to tylko, aby ukryć je pod korcem, gdyż byłoby to zupełnie bezsensowne. Światło zapala się po to, aby na przykład oświetlało pomieszczenie, w którym się znajduje albo drogę, po której się kroczy. Dobra Nowina jest takim Bożym światłem, które już od najmłodszych lat oświetla mroczne zaułki naszego życia. Nie tylko penetruje nasze umysły i serca, ale również przenika całe ludzkie życie, docierając do najskrytszych i najbardziej tajemniczych zakamarków naszej osobowości. To Słowo powinno znaleźć się na początku i końcu ludzkiego działania. Tymczasem wielu ludzi wierzących w Boga wprawdzie ma w swoich domach czy mieszkaniach Pismo św., ale jest Ono zamknięte w szafie czy w bibliotece. Ludzie ci w ogóle nie czytają tego Słowa, a więc nie daje im Ono swego światła. Można więc zadać pytanie: cóż im po świetle, z którego nie korzystają? Cóż im po cieple, którym się nie grzeją? Cóż im po lampie, którą ukrywają? Czy w ogóle rozumieją zbawcze działanie Słowa Bożego? 

 

Piątek trzeciego tygodnia zwykłego – rok II 

2 Sm 11,1-4a.5-10a.13-17; Ps 51(50),3-4.5-6b.6c-7.10-11; Mk 4,26-34

 

Dzisiejsze pierwsze czytanie ukazuje nam początek upadku króla Dawida. Pomimo tego, że Bóg obiecał mu obfitość Swych łask i błogosławieństw, Dawid łamie jedno z przykazań Bożych dopuszczając się cudzołóstwa i zostawiając Batszebę, żonę Uriasza, który był jednym z jego generałów, w ciąży. Aby zataić swój grzech sprowadza do Jerozolimy jej męża i nakłania go, aby spędził z nią noc. W ten sposób król liczył, że jego generał uzna dziecko poczęte przez Dawida i Batszebę za swoje. Gdy jego zabiegi nie przynoszą spodziewanego efektu, Dawid wysłał Uriasza na pewną śmierć do Rabba, gdzie toczyła się zażarta bitwa z Ammonitami. Dzisiejszy psalm jest lamentacją nad grzechami popełnianymi przez ludzi. Perykopa ewangeliczna zawiera dwie przypowieści, które dotyczą powstania i rozwoju Królestwa Bożego. Ponieważ Królestwo to jest dziełem samego Boga, które pojawiło się na ziemi w sposób niedostrzegalny dla człowieka, ma zapewnioną przyszłość i rozwój. Było ono zapowiadane już w Starym Testamencie w obrazie Boga, którego rozumiano jako Króla i Narodu Wybranego, który był częścią tego Królestwa. Jezus wyjaśnia, że ta Boża rzeczywistość jest cicha i ukryta. Jego uczniowie powinni się starać o wejście do tego Królestwa, które umożliwia pokuta i nawrócenie. Ci, którzy należą do tego Królestwa, przynależą do Jezusa i w drugim człowieku widzą brata lub siostrę. 

 

Sobota trzeciego tygodnia zwykłego – rok II 

2 Sm 12,1-7a.10-17; Ps 51(50),12-13.14-15.16-17; Mk 4,35-41 

 

Czytanie z Drugiej Księgi Samuela ukazuje proroka Natana, który doprowadza do konfrontacji z królem Dawidem z powodu grzechu, który ten ostatni popełnił. Konsekwencją złamania jednego z przykazań Boga będzie śmierć dziecka Dawida oraz liczne nieszczęścia, jakie w przyszłości staną się udziałem jego królestwa. Dawid żałował tego, co zrobił dzięki czemu Bóg mu przebaczył. Pomimo tego jednak liczne kłopoty jakich w przyszłości Dawid doświadczy z ręki jego synów będą dla niego przypomnieniem grzechu, który popełnił. W dzisiejszej perykopie ewangelicznej Jezus ukazuje swoje panowanie nad siłami natury, uciszając burzę jaka rozpętała się nad jeziorem. Łodzi, którą płynęli Apostołowie i sam Jezus, groziło zatonięcie, gdyż fale biły w nią tak mocno, że się już napełniała wodą, a Jezus spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Na domiar złego była wtedy jeszcze noc, a więc sytuacja wydawała się prawie beznadziejna. Apostołowie zdawali sobie doskonale sprawę z tego, że albo poproszą Jezusa o pomoc albo wszyscy utoną. Ta burza na jeziorze przypomina nam niejedną z „burz”, które musieliśmy przeżyć w naszym życiu. Często walczymy z naszymi trudnościami i kłopotami i odnosimy wrażenie, że jesteśmy zupełnie sami, że nikt nam nie jest w stanie już pomóc, nawet sam Bóg, który wtedy kiedy najbardziej jest nam potrzebny, milczy. Zmęczeni spotykającymi nas kłopotami nie mamy już sił do dalszej walki i stajemy się obojętni wobec wszystkiego, co nas spotyka. W takich właśnie sytuacjach powinniśmy uświadomić sobie, że Jezus jest jednak z nami, gdyż każdego człowieka kocha do tego stopnia, że jest rzeczą niemożliwą, aby go opuścił, nie przychodząc mu z pomocą. Chociaż niekiedy wydaje się nam, że On „śpi” tak jak wtedy w łodzi, nie manifestując Swojej obecności, to jednak jest przy nas obecny i powinniśmy Mu zaufać. 

 

Czwarta Niedziela Okresu Zwykłego – C 

Jr 1,4-5.17-19; Ps 71(70),1-2.3-4a.5-6b.15ab i 17; 1 Kor 12,31-13,13 albo 1 Kor 13,4-13; Łk 4,21-30 

 

Dzisiejsze pierwsze czytanie opisuje powołanie Jeremiasza na proroka. Bóg zapowiada, że zadaniem Jeremiasza będzie przekazywanie ludziom Słowa Bożego, podkreślając jednocześnie, że posługa proroka przeważnie spotka się z ich odrzuceniem. Pomimo wrogiej postawy ludu, Jeremiasz powinien nie ustawać w głoszeniu orędzia swego Pana, gdyż sam Bóg będzie z nim. W dzisiejszej Ewangelii czytamy o Jezusie, który głosił zgromadzonym w synagodze ludziom orędzie o Królestwie Niebieskim, lecz gdy zaczął mówić o prorokach Eliaszu i Elizeuszu, wszyscy unieśli się gniewem i wyrzucili go z synagogi, zamierzając Go zabić. Dzisiejsze czytania przypominają nam, że powinniśmy głosić Królestwo Boże naszymi słowami i naszym życiem, tak jak czynił to prorok Jeremiasz i że niekiedy spotkamy się z wrogością ze strony ludzi tak jak w przypadku Chrystusa. Jeżeli jednak nasza posługa będzie zgodna z wolą Bożą, to Pan będzie nam pomagał. 

W drugim czytaniu z 1 Listu do Koryntian mamy hymn, w którym św. Paweł podkreśla rolę jaką miłość powinna odgrywać w naszym życiu. Dopóki miłość nie stanie się przewodnią zasadą naszego życia, dopóty nasze starania o Królestwo Boże nie przyniosą spodziewanych efektów.