św. Andrzej Corsini

9 stycznia

 

Życie

 

Imię Andrzej nadano przyszłemu świętemu, ponieważ urodził się w dzień św. Andrzeja Apostoła – 30 listopada 1301 roku. Pochodził ze starego i potężnego rodu Corsini. Ta arystokratyczna rodzina wydała wiele ważnych postaci, a jej przedstawiciele do dziś żyją we Włoszech. Narodziny Andrzeja uważano za cudowne, gdyż jego rodzice uchodzili długo za bezpłodnych. Na krótko przed rozwiązaniem jego matka miała sen: zobaczyła wilka, który między karmelitami zmienił się w baranka. Kiedy jako kilkunastoletni młodzieniec zaczął prowadzić życie pełne zabaw, psot i wybryków, matka w chwili desperacji opowiedziała mu o tym śnie. Przejęty Andrzej wziął sobie to tak bardzo do serca, że zgłosił się do klasztoru karmelitów, prosząc o przyjęcie. Od początku podjął życie zakonne z tak wielką gorliwością, że sami ojcowie bali się o jego zdrowie psychiczne. A kiedy chodził po mieście, zbierając jałmużnę, jego własna bliższa i dalsza rodzina wstydziła się go rozpoznać i przyznać do niego, czasami wyśmiewała go lub robiła mu wymówki. 

W roku 1324 przyjął święcenia kapłańskie. Podczas prymicyjnej Mszy świętej, sprawowanej w konwencie Le Selve, miał widzenie Matki Bożej. Z roku 1338 pochodzi natomiast najstarsza zachowana informacja pisana o nim: pod tą datą jest wymieniony wśród zakonników klasztoru we Florencji. Wkrótce potem posłano go na studia do Paryża i Awinionu, gdzie w roku 1344 zdobył bakalaureat z teologii. Do Florencji, swego miasta rodzinnego, wrócił w 1347 roku, w czasie tzw. „czarnej śmierci”, czyli szalejącej w Europie dżumy. Za sprawą wielu różnych cudów miano go już wówczas za proroka i cudotwórcę. W 1348 roku został wybrany prowincjałem Toskanii i podjął budowę nowego klasztoru we Florencji. Wkrótce jednak jego sława dotarła do Stolicy Apostolskiej: w 1349 roku na prośbę kapituły kanoników mianowano go biskupem w Fiesole. Rządził diecezją przez dwadzieścia cztery lata, odznaczając się przede wszystkim świetnym administrowaniem dobrami: ulepszał kościoły, szkoły; szpitale i hospicja. Sam dawał przykład już nie tylko umiarkowania, ale ubóstwa, chętnie osobiście troszczył się o ubogich i potrzebujących. Rozumiał, że stan Kościoła zależy od stanu duchowieństwa, dlatego bardzo dbał o kler swojej diecezji. Nie tylko zwalczał nadużycia, ale przede wszystkim zadbał o poziom umysłowy i duchowy – w tym celu wśród kapłanów założył Bractwo Trójcy Przenajświętszej. 

W noc Bożego Narodzenia roku 1373 podczas odprawiania pasterki ukazała mu się Matka Boża, przepowiadając mu dzień śmierci: w tym samym momencie zaczęła się choroba, która doprowadziła go do nieba. Zmarł w wieku 73 lat, w Trzech Króli 1374 roku. Pochowany został w Fiesole. Po kilku tygodniach karmelici z jego rodzimego klasztoru we Florencji postanowili przenieść ciało do siebie. Ciało wykradziono z Fiesole do Florencji i po dwunastu latach przeniesiono do nowego grobu – wówczas znaleziono ciało nietknięte. Ogłoszony błogosławionym w 1440 roku, kanonizowany w 1629 roku, co ogłoszono dopiero w roku 1724! 

 

/Źródło: Ks. Marcin Puziak, Święci ze stall katedry bydgoskiej, Kraków 2021, s. 67-69/

 

Modlitwa 

 

Boże, Ty objawiłeś, że pokój czyniący będą nazwani Twoimi synami, † za wstawiennictwem św. Andrzeja, wiernego obrońcy pokoju, * daj nam niezłomnie budować taką sprawiedliwość, która wiedzie do prawdziwie trwałego pokoju. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. 

 

Czytania 

 

Iz 61,1-3a; albo Ml 2,5-7a; Ps 89(88),2-3.4-5.21-22.25 i 27; Mt 23,8-12